|
Regionalna Sieć Szerokopasmowa Aglomeracji Rzeszowskiej |
|
Strona internetowa Biura Bezpieczeństwa Narodowego - niezabezpieczona
|
2008-05-23
|
|
40 sekund i po robocie! Tylko tyle potrzebował haker, żeby włamać się do bazy danych serwisu internetowego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
- Jest to banalnie proste! System BBN jest tak skonstruowany, że z pomocą dowolnej przeglądarki internetowej można włamać się do ich bazy danych. Wystarczy tylko wiedzieć, jak skonstruować odpowiednie zapytanie. Dla każdego, kto trochę zna się na komputerach jest to bardzo łatwe – tłumaczy reporterowi TVN "Teraz MY" haker i redaktor serwisu cyberterroryzm.pl Paweł Jabłoński.
Hasła do poczty elektronicznej pracowników BBN, numery telefonów, dokumenty – wszystko to jest w zasięgu jednego kliknięcia hakera.
- Dostajemy się do tabel z zaszyfrowanymi hasłami, potem wystarczy kilka prostych poleceń i mamy dostęp do konkretnych np. skrzynek mailowych. Podszywamy się pod pracownika BBN i zdobywamy informacje albo po prostu kopiujemy korespondencję pracowników wraz z załącznikami – opisuje Jabłoński i dodaje, że w ten sposób można też zmieniać treść serwisu a nawet zlikwidować całą stronę www.bbn.gov.pl.
W tym przypadku – na szczęście – żadne dane nie zostały wykradzione z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W towarzystwie dziennikarzy TVN "Teraz MY" haker bez trudu jednak udowodnił jak szybko i łatwo można by to zrobić.
- Strona BBN-u jest zabezpieczona najlepiej jak się da - komentuje informacje TVN "Teraz MY" rzecznik Biura Patrycja Hryniewicz. Po chwili jednak dodaje - Każdą stronę da się złamać. Wszystko zależy od umiejętności hakera.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podlega Prezydentowi, czyli zwierzchnikowi sił zbrojnych. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie internetowej - działa w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego państwa.
Mateusz Hładki
Więcej...
|
wstecz
|
|
|
|
|
|